Gdy stanął w progu bez żadnego uprzedzenia, nie było zdziwienia. Oni czekali. Żyj tak, by w chwili, gdy ujrzysz Jezusa, być spokojnym, przywitać Go i pozostać nadal w Jego nieustannej obecności. AUTOR: Józef Władysław Tabor. 1. Niedziela Adwentu (A) , bądźcie gotowi , czuwajcie , Okres Adwentu , Rozważania Adwentowe , ROZWAŻANIA Czuwaj, wiaro, i wytężaj słuch, tęż swój młody duch, pracując za dwóch! Hej! Czuwaj, wiaro, i wytężaj słuch, tęż swój młody duch, jak stal! Każdy chłopak chce być ranny, sanitariuszki są śliczne panny i gdy cię kula trafi jaka, poprosisz pannę — da ci buziaka. Hej, tralala! Czuwaj, wiaro… Czuwaj wiara i wytężaj słuch, pręż swój młody duch, pracując za dwóch. Czuwaj wiaro i wytężaj słuch, pręż swój młody duch jak stal. muz. J. Stiastny. Pałacyk Michla, Żytnia, Wola, Bronią jej chłopcy od Parasola, Choć na tygrysy mają visy, To warszawiaki, fajne chłopaki są. Czuwaj wiaro i wytężaj słuch, Pręż swój młody duch, pracując za dwóch! Czuwaj wiaro i wytężaj słuch, Pręż swój młody duch, jak stal! TVP: Czuwaj, wiaro, i wytężaj słuch 3.4 แสน views, 9.6 พัน likes, 2.8 พัน loves, 843 comments, 1.4 พัน shares, Facebook Watch Videos from Bądźmy Razem. TVP: Czuwaj, wiaro, i wytężaj słuch Pręż swój młody duch, pracując za dwóch! 33 views, 0 likes, 1 loves, 2 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Tylko 30 i 40 latkowie: Czuwaj, wiaro, i wytężaj słuch, Pręż swój młody duch, pracując za dwóch Przechodząc obok Panów . Spis treści Pocałunek: 1 Piosenka[1] batalionu szturmowego „Parasol[2]” 1Pałacyk Michla[3], Żytnia, Wola — bronią jej chłopcy od „Parasola”, choć na „tygrysy[4]” mają visy[5], to warszawiacy — fajne urwisy. Czuwaj, wiaro, i wytężaj słuch, tęż swój młody duch, pracując za dwóch! Hej! Czuwaj, wiaro, i wytężaj słuch, 10tęż swój młody duch, jak stal! PocałunekKażdy chłopak chce być ranny, sanitariuszki są śliczne panny i gdy cię kula trafi jaka, 15poprosisz pannę — da ci buziaka. Nasze dowództwo jest morowe, w pierwszej linii nadstawia głowę, 20a najmorowszy przełożony to jest nasz Wacuś w głowę raniony. Wiara się bije, wiecznie śpiewa, 25Niemcy się dziwią, krew ich zalewa, różnych sposobów się imają[6], co chwila szafę[7] nam posuwają. 30Lecz na nic szafy i granaty, za każdym razem dostają baty i co dzień się przybliża chwila, że zwyciężymy — i do cywila. 1. Pałacyk Michla, Żytnia, Wola, bronią jej chłopcy od „Parasola”, choć na „tygrysy mają visy, to warszawiaki fajne chłopaki są! Czuwaj wiaro i wytężaj słuch, pręż swój młody duch, pracując za dwóch! Czuwaj wiaro i wytężaj słuch, pręż swój młody duch jak stal! 2. Każdy chłopaczek chce być ranny… sanitariuszki – morowe panny, i gdy cię kula trafi jaka, poprosisz pannę, da ci buziaka, hej! Czuwaj wiaro i wytężaj słuch… 3. Z tyłu za linią dekowniki, intendentura, różne umrzyki, gotują zupę, czarną kawę i tym sposobem walczą za sprawę, hej! Czuwaj wiaro i wytężaj słuch… 4. Za to dowództwo jest morowe, bo w pierwszej linii nadstawia głowę, a najmorowszy z przełożonych, to jest nasz „Miecio” w kółko golony, hej! Czuwaj wiaro i wytężaj słuch… 5. Wiara się bije, wiara śpiewa, szkopy się złoszczą, krew ich zalewa, różnych sposobów się imają, co chwila „szafę” nam posuwają, hej! Czuwaj wiaro i wytężaj słuch… 6. Lecz na nic „szafa” i granaty, za każdym razem dostają baty i co dzień się przybliża chwila, że zwyciężymy! I do cywila, hej! Czuwaj wiaro i wytężaj słuch… (Mówiony tekst) Czuwaj wiara I wytężaj słuch, ta lala Pręż swój młody duch, ta lala Pracując za dwóch, ta lala (2x) Kto nie chce słuchać dziś sierżanta Ten pożałuje, odpokutuje Bo wojsko, to nie żaden teatr Kto śpi na warcie, ten robi pompek sto Czuwaj wiara I wytężaj słuch, ta lala Pręż swój młody duch, ta lala Pracując za dwóch, ta lala (2x) (Mówiony tekst) Baczność, spocznij, naprzód, marsz Kto na warcie wczoraj spał Zawsze sierżant wszystko wie Nie oszukasz go, o nie Teraz cicho palisz tam Baczność, spocznij, naprzód, marsz (Mówiony tekst) Czuwaj wiara I wytężaj słuch, ta lala Pręż swój młody duch, ta lala Pracując za dwóch, ta lala (2x) Kto nie chce słuchać dziś sierżanta Ten pożałuje, odpokutuje Bo wojsko, to nie żaden teatr Kto śpi na warcie, ten robi pompek sto Czuwaj wiara I wytężaj słuch, ta lala Pręż swój młody duch, ta lala Pracując za dwóch, ta lala (2x) Baczność, spocznij, naprzód, marsz Kto na warcie wczoraj spał Zawsze sierżant wszystko wie Nie oszukasz go, o nie Teraz cicho palisz tam Baczność, spocznij, naprzód, marsz

czuwaj wiara i wytężaj słuch