Wielka dama okręciła szal. No i dalej dalej w tan. Wielka dama znów tańczy sama. Gubi czerwony szal. Cztery gamy dla wielkiej damy. A dalej tańczy czas. Wielka dama smutkiem pijana. Połyka złote łzy. Wielka dama dumna i sama.
A więc śpiewajmy tę piosenkę. Bo wygrają Czarne Koszule. Cała Warszawa dzisiaj wierzy, że. Polonia wygra kolejny mecz. A chociaż mecz ten wygrać ciężko jest. To nie jest dla nas trudna rzecz. Tłum kibiców dziś na stadion bieży. I z kibiców każdy o tym wie. Że Polonia dziś wygra swój mecz.
bo ta dziewczyna kręci mnie - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
Dla wielu mam karmienie naturalne wcale nie jest prostą i komfortową czynnością. Piersi są często nabrzmiałe i bolesne a maluszek często nie potrafi złapać brodawki. A jeśli już tak się stanie, chce ssać tylko jedną pierś. Próbujesz podać maluszkowi lewą pierś a on płacze domagając się prawej? Czasem tak bywa.
Jesteś teraz tylko dla mnie twego serca nikt nie skradnie mą miłością, moim światem kocham ciebie tak jak nikt Jesteś" Jesteś częścią mnie - For Teens "1.Niech Gasną dni, Szepty drżą A ty Prowadź mnie, milcząc rozpal sny tak bardzo chcę w myślach twych, już być czuć oddech twój chwytać każdy zmysł Ref: Teraz wiem, tak
Nie mysl ze jestes wielka, wciaz przed soba uciekasz, Nie mysl ze jestes doskonala, Dla mnie jestes szmata, Jestes typem kobiety ktorej nie nawidze, Jestes typem kobiety ktorej sie brzydze, Kasa, kasa, kasa i wieczny sztos to Twoje motto zyciowe, Nie jestes tego godna aby traktowac Cie jak inne krolowe, Co innego robisz, co innego mowisz, A
. Gdy wyłączano kamery, jej gesty nabierały miękkości, głos łagodniał. Spod zbroi Iron Lady zaczynała prześwitywać kobieta. Elegancka, ciepła, ujmująca, chwilami nawet miła – wspomina Krzysztof Litwiński w rozmowie z Martą Bratkowską. Jaka była Żelazna Dama? Nieżelazna. Przynajmniej chwilami. Trudno w to uwierzyć. Mnie też było. Spodziewałem się kogoś w rodzaju babochłopa, którego od mężczyzn różni tylko to, że ich garnitur składa się ze spódnicy i żakietu. Myślałem, że to taki męski typ osobowości. I rzeczywiście na początku ten kostium silnego, zimnego, cynicznego przywódcy wydawał się nienaruszalny. Aż do chwili, gdy po oficjalnym powitaniu na lotnisku wraz z generałem wsiadła do limuzyny. Wtedy zobaczyłem kogoś zupełnie innego. Potwór, którym brytyjscy górnicy straszyli dzieci, okazał się miłą ciocią? Więcej możesz przeczytać w 16/2013 wydaniutygodnika wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play. Jak Polskę ograli Rosjanie14 kwi 2013, 20:00 — W dzisiejszym „Wprost” piszemy o tym, jak w ostatnich dniach Rosjanie rozegrali Polskę. Od lat to zresztą robią. W każdej sprawie, od Smoleńska po gaz. Idzie im to łatwo, bo naszym krajem rządzą nieudolni politycy. 3 kwietnia...4Autor:Sylwester Latkowski Macierewicza apetyt na PiS14 kwi 2013, 20:00 — Wcześniej czy później Antoni Macierewicz przejmie inicjatywę w partii Jarosława Kaczyńskiego. A prezes PiS zostanie jego zakładnikiem. W zasadzie już się nim staje. W dniu rocznicy katastrofy smoleńskiej Macierewicz ogłosił, że w...4Autor:Cezary Bielakowski Dymitr Książek, lekarz pogotowia poleciał za Smoleńsk14 kwi 2013, 20:00 — Doktor Dymitr Książek, który był w Moskwie w czasie identyfikacji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej, traci pracę. Jesienią zeszłego roku po ponad dwóch latach milczenia udzielił „Wprost” wywiadu, w którym mówił w mocnych...6Autor:Magdalena Rigamonti Powodzi nie będzie14 kwi 2013, 20:00 — Rzeki w wielu rejonach Polski przekroczyły stan alarmowy. Jak jednak przekonuje dr hab. Artur Magnuszewski, kierownik Zakładu Hydrologii na Wydziale Geografii i Studiów Regionalnych na Uniwersytecie Warszawskim, nie ma się czego bać. –...6 Marek Biernacki: Wywiad i kontrwywiad współpracowały z KGB14 kwi 2013, 20:00 — Opublikowana przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego najnowsza książka o relacjach SB z KGB jest, nie waham się tego napisać, chyba najważniejszą publikacją na temat służb specjalnych w ostatnich latach. Obala mit podziału służb...6 Pułkownik Sałapa odchodzi14 kwi 2013, 20:00 — Po 12 latach Luiza Sałapa przestaje być rzecznikiem prasowym więziennictwa. To jeden z najdłużej sprawujących funkcję rzeczników w instytucjach publicznych. Sałapa zostaje w służbie jako dyrektor biura penitencjarnego, który ma nadzór nad...7Autor:Michał Majewski Top 7 Wprost: Rzeczy, za które grozi ekskomunika14 kwi 2013, 20:00 — 1. Aborcja W Kodeksie kanonicznym czytamy: „Kto powoduje przerwanie ciąży, podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa”. Ta groźba zawisła nad byłą minister zdrowia Ewą Kopacz, po tym jak ujawniono, że wskazała szpital...7 Koreańska armia na obcasach14 kwi 2013, 20:00 — Co prawda widmo wojny wywołanej przez Koreę Północną oddala się w związku z zapowiedzią nowych sankcji ze strony Zachodu i G8, jednak Koreanki nadal szkolą się w noszeniu karabinów. Kobiety są wcielane do armii w trybie poboru...8 Łowcy snów14 kwi 2013, 20:00 — Japońscy naukowcy zajrzą ci do mózgu i opowiedzą, co ci się śniło. Opracowana przez nich metoda pozwala odgadywać treść snów w 60 proc. przypadków. Badani ochotnicy musieli zasnąć we wnętrzu tomografu komputerowego rejestrującego...8 Piwny Oskar14 kwi 2013, 20:00 — Polskie piwo Tyskie Gronie zostało wyróżnione w prestiżowym międzynarodowym konkursie piw w Wielkiej Brytanii. W konkursie International Brewing Awards startują piwa i cydry z całego świata. W tym roku nominowane były 953 piwa i cydry ze...8 Wprost z DVD: „Głowa w chmurach”14 kwi 2013, 20:00 — Już za tydzień „Wprost” z filmem „Głowa w chmurach” na DVD. Lata 30. XX w. są tłem miłosnej historii z Charlize Theron, Penélope Cruz i Stuartem Townsendem w rolach głównych. Beztroskie życie zakochanych...8 Jak porażkę przekuć w sukces, czyli Wiktor dla Janowskiego14 kwi 2013, 20:00 — Prowadzącego jeden z najpopularniejszych w Polsce show „Jaka to melodia?” Roberta Janowskiego nie dotknęła afera z udziałem jego życiowej partnerki, która w USA wraz z żoną byłego ministra w rządzie Tuska Mirosława...10Autor:Amelia Panuszko Podbił pół świata, w Polsce się nie udało14 kwi 2013, 20:00 — Kiedy jesienią zeszłego roku Richard Branson zjawił się w Polsce, zapowiadał, że wywróci do góry nogami nasz rynek telekomunikacyjny. Jego Virgin Mobile miał zdobyć milion klientów, po czym zaatakować wielką czwórkę: Play, Plusa,...10 Oleksy: Palikota na kongresie nie będzie14 kwi 2013, 20:00 — Amelia Panuszko: O mały włos Leszek Miller nie stracił Józefa Oleksego? Józef Oleksy: Decyzją o zaproszeniu przez Leszka Millera na kongres Lewicy Lecha Wałęsy byłem autentycznie zaskoczony. Zwłaszcza że to ja zajmowałem się...10Autor:Amelia Panuszko Menedżerowie o kulisach afery nc+14 kwi 2013, 20:00 — Smród po falstarcie platformy medialnej NC+ nie traci na mocy. Kulisy jednej z największych klap wizerunkowych ostatnich czasów zdradzają nam byli menedżerowie spółki. – Nie mogę patrzeć na to, jak firmę z 18-letnią historią...12Autor:Szymon Krawiec German lepsza niż miłość14 kwi 2013, 20:00 — Głośny serial „Anna German” ze wschodzącą gwiazdą Joanną Moro pokonał w wynikach oglądalności dotychczasowego lidera. Według badań Nielsen Audience Measurement opowieść o wokalistce w pierwszym tygodniu kwietnia obejrzało...12 Strzeżcie się profesorów14 kwi 2013, 20:00 — Profesor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, psycholog seksuolog Lechosław Gapik został właśnie skazany na cztery lata więzienia za molestowanie pacjentek. Profesor PAN udziela wywiadu, w którym daje wyraz swej nienawiści do narodu żydowskiego....14Autor:Magda Papuzińska Taniec na ruskiej rurze14 kwi 2013, 20:00 — Dotarliśmy do słynnego memorandum gazowego. Niepozorne cztery strony, które doprowadziły do kompromitacji rządu i premiera. Czy byłaby jeszcze większa, gdyby na szczyt do Petersburga poleciał Donald Tusk?16 Głódź niezatapialny14 kwi 2013, 20:00 — Nie będę świnią, nie będę cię niszczył – tymi słowy arcybiskup Głódź pożegnał swojego kapelana, księdza Piotra, który pierwszy miał odwagę przeciwstawić się metropolicie gdańskiemu. I jak na razie słowa Rigamonti Wysłannik Watykanu14 kwi 2013, 20:00 — Ksiądz Sławoj Leszek Głódź w latach 80. pracował w Watykanie, w latach 90. „Wprowadzał Boga do wojska” i został dwugwiazdkowym generałem, by w końcu w 2004 r. zostać metropolitą warszawskopraskim, a cztery lata później gdańskim....22Autor:Magdalena Rigamonti Skończmy z walką na smutne twarze dzieci14 kwi 2013, 20:00 — System jest zły. Zbyt wiele środków z 1 proc. trafia do zbyt małej liczby organizacji. Trzeba to zmienić - mówi ksiądz Andrzej Augustyński, szef Stowarzyszenia Gielewska W cieniu generała14 kwi 2013, 20:00 — Ta książka jest moim wyjściem z szafy. To jest opowieść o normalnej rodzinie, choć uwikłanej historycznie. Napisana z dystansem i ironią, ale bardzo Życie w klatce14 kwi 2013, 20:00 — O chrzcie swojej córki dowiedział się po latach. Czy czegoś żałuje? Tak – że zgodził się zostać Ministrem Obrony Narodowej. – Gomułka huknął i uległem – wspomina generał Wojciech Rigamonti Chcę być Żydem14 kwi 2013, 20:00 — W ciągu ostatniej dekady ośmiokrotnie wzrosła w Polsce liczba osób deklarujących się jako Żydzi – wynika z danych GUS. Mówienie o żydowskich korzeniach przestaje być wstydliwe, a wręcz staje się Dzierżanowski Słowik wyfruwa z klatki14 kwi 2013, 20:00 — 5 sierpnia z więzienia na warszawskim Mokotowie wyfrunie Słowik, legenda świata przestępczego i symbol dzikich lat Majewski Kościół błądzi14 kwi 2013, 20:00 — Ręce opadają. Episkopat obwieścił światu kuriozalny dokument, w którym zakazuje in vitro ze względu na to, że jest to procedura „znana z hodowli zwierząt i roślin” oraz że „jej celem jest wytworzenie człowieka w...45Autor:Magdalena Środa Gwałt na prawie14 kwi 2013, 20:00 — Skrzywdzona kobieta wraca po latach, by odnaleźć gwałciciela i zemścić się na tych, którzy sprawili, że nigdy nie został ukarany. Pierwowzorem bohaterki polsatowskiego „Na krawędzi” była prawdziwa Bratkowska Portret dłużnika14 kwi 2013, 20:00 — Mężczyzna, 35 lat, z dużego śląskiego lub mazowieckiego miasta. Nie spłacił 17 tys. zł. Statystyczny polski dłużnik nie jest ani biedny, ani prześladowany, ale unika Smolińska Za Ukrainę!14 kwi 2013, 20:00 — Przestańmy wybrzydzać na jej demokrację i brońmy jej interesów – apeluje prezydent Aleksander Kwaśniewski. Jego misja pomogła wyjść z więzienia członkom opozycji ukraińskiej. Obawia się, że w przyszłości będzie z Kaczyńskim negocjował...50Autor:Piotr Najsztub Dziękuję, pamiętam i robię swoje14 kwi 2013, 20:00 — "Róbmy swoje” – zaśpiewał kiedyś Wojciech Młynarski. Była tam i zwrotka o mnie, ale jak dziś patrzę, powinno być wiele zwrotek o nas z lat 80. i 90. Kiedyś przywództwo, odwaga, wizja wyznaczały miejsce jednostek i było nas wielu i...55Autor:Lech Wałęsa Być producentką14 kwi 2013, 20:00 — Lokomotywy telewizji. Towarzyszą programom od zarysu pomysłu po wypuszczenie ich w świat. Nie ma w tej branży pracy bardziej skomplikowanej i Zmysłowe piwo14 kwi 2013, 20:00 — 90 proc. smaku piwa to właśnie jego zapach – mówi Maja Drab, sensoryczka Suka, wiedźma, ikona14 kwi 2013, 20:00 — Po jej śmierci na ulice wyszły tłumy. Bynajmniej nie po to, by łączyć się w żałobie. Co Margaret Thatcher im zrobiła, że tak jej nienawidzą?60Autor:Marta Bratkowska Była wielką damą14 kwi 2013, 20:00 — Gdy wyłączano kamery, jej gesty nabierały miękkości, głos łagodniał. Spod zbroi Iron Lady zaczynała prześwitywać kobieta. Elegancka, ciepła, ujmująca, chwilami nawet miła – wspomina Krzysztof Litwiński w rozmowie z Martą Bratkowska Stary człowiek chce rządzić14 kwi 2013, 20:00 — Pervez Muszarraf to dziecko szczęścia. Wyszedł cało z kilkunastu zamachów na swoje życie i uniknął politycznej zemsty przeciwników. Teraz wraca i znowu chce rządzić Janik Cały wiek w biznesie14 kwi 2013, 20:00 — Przeżył trzy wojny, w tym dwie światowe, przez komunę z milionera stał się bankrutem. Nawet teraz, po 103 latach życia, Kordian Tarasiewicz wciąż ma nowe pomysły na Molga Wojna o polską żywność14 kwi 2013, 20:00 — Alarmujące doniesienia o fatalnej jakości naszej żywności co chwila przetaczają się przez media. Ile jest w nich prawdy? Niewiele. To element czesko-słowackiej wojny spożywczej z Polską. O wielkie Śmiech za milion14 kwi 2013, 20:00 — Najlepsi kabareciarze za występ biorą nie mniej niż gwiazdy rocka, a gdyby tylko chcieli, mogliby występować codziennie. Teraz będą mieli swój kanał w Lekarstwo na Hollywood14 kwi 2013, 20:00 — W tym roku skończy 44 lata, ma za sobą trudne chwile. Jednak wróciła do kina – Już nie jako seksbomba, lecz dojrzała aktorka. Wcielając się w psychiatrę w „Panaceum”, Catherine Zeta-Jones korzysta z własnego Kwiatkowski Jude Law: gram dla kasy i pejzaży14 kwi 2013, 20:00 — Krzysztof Kwiatkowski: W „Panaceum” gra pan psychiatrę, który musi wziąć odpowiedzialność za nieudaną terapię pacjentki. Ostatnio coraz częściej słyszy się o gwiazdach, które szukają pomocy u przedstawicieli tej branży....77Autor:Krzysztof Kwiatkowski Ona tańczy dla nas14 kwi 2013, 20:00 — Jeśli ktoś pamięta hasło „muzyka dla tańczących inaczej”, będzie wiedział, dlaczego powinien sięgnąć po nową płytę Noviki. Trzynaście lat temu Kasia Nowicka dała się poznać szerszej publiczności w utworze...78Autor:Anna Gromnicka Top 10 muzyka14 kwi 2013, 20:00 — 1. „Delta Machine” Depeche Mode, Sony Music PL 2. „Eliminati” TEDE, Wielkie Joł/ Jawi 3. „Złota kolekcja – Bal u Posejdona” Anna German, Pomaton/EMI Music PL 4. „Skyfall” muzyka filmowa, Sony...78 Muzyka14 kwi 2013, 20:00 — James Blake, „Overgrown”, Universal Nieprzewidywalna kreatywność z Wielkiej Brytanii James Blake zaskakuje drugim albumem w równej mierze, jak jego debiut zaskoczył sukcesem. Brian Eno i rapujący z iście brytyjskim zacięciem RZA...78Autor:Piotr Metz Top 10 kino14 kwi 2013, 20:00 — 1. „Krudowie” reż. Chris Sanders, Kirk DeMicco, Imperial – Cinepix 2. „Układ zamknięty” reż. Ryszard Bugajski, Kino Świat 3. „Intruz” reż. Andrew Niccol, Monolith Films 4. „Spring...79 Film14 kwi 2013, 20:00 — Wbrew prohibicji Na podstawie scenariusza Nicka Cave’a John Hillcoat stworzył quasi- -western czasów prohibicji. „Gangster” jest opowieścią o brutalnych wojnach alkoholowych, korupcji, ale i honorze prostych ludzi z...79Autor:Tomasz Molga Top 10 książka14 kwi 2013, 20:00 — 1. „Dowód” Eben Alexander, Znak 2. „Pan Pierdziołka spadł ze stołka. Powtarzanki i śpiewanki” Zysk i S-ka 3. „Skąd się biorą dziury w serze? Historyjki dla ciekawskich dzieci” Christian Dreller, Petra...79 Książka14 kwi 2013, 20:00 — Więcej niż kryminał Książka Petera Robinsona skrywa się za nieciekawą okładką i mało inspirującym tytułem, ale opakowanie to nie wszystko. „Trucicielka” jest smakowitą powieścią obyczajową z elementami kryminału....79Autor:Piotr Kofta Bomba tygodnia14 kwi 2013, 20:00 — „Wiadomości” nigdy nie miały takiego PR. To się nazywa brazylijski serial odbywający się codziennie o Korwin-Piotrowska Biali potrafią biegać14 kwi 2013, 20:00 — Henryk Szost, największa gwiazda Orlen Warsaw Marathon, nawet nie udaje, że bieganie to jego całe życie. Kiedy nie ma ochoty, nie trenuje przez Rodzik Sezon na dwa kółka14 kwi 2013, 20:00 — Rowerzyści czekają na ten moment całą zimę – aby wreszcie wyciągnąć sprzęt z zakurzonych piwnic i wyjechać na ulice. Warto jednak wiedzieć, jak się przygotować do sezonu, aby go nie zacząć przykrą Białek Powitajmy rower w majówkę!14 kwi 2013, 20:00 — Czyli start Skandia Maraton Lang Team 201384 Okna na miarę14 kwi 2013, 20:00 — Wybór okien do domu przypomina dziś szycie ubrania na miarę, dopasowanego do naszych indywidualnych potrzeb. Bo okna przestały być tylko oprawionymi w ramę szybami. Ilość materiałów, kolorów, funkcji i nowoczesnych rozwiązań jest olbrzymia. Warto...88 Inteligentne ciepło14 kwi 2013, 20:00 — Problem z ogrzaniem domu, zalegający na dachu zmrożony śnieg, zamarznięte rynny, wjazd do garażu przypominający lodowisko – to zmora każdego właściciela domu, która go nawiedza regularnie każdej zimy. Dzięki elektrycznym systemom grzewczym...94 Elewacja jak nowa14 kwi 2013, 20:00 — Nawet najlepsza elewacja, przez lata wystawiona na działanie śniegu, deszczu i słońca, może stracić właściwości ochronne i estetyczne. Jak ją odnowić?96 Kurnik dla kur14 kwi 2013, 20:00 — Tego dnia postanowiłem jechać na miasto udręczane przez rocznicę. Od lat stary felietonista, poluję na tematy, co ociera się o podglądactwo. Tym razem jednak nie mogłem, tyle było we mnie wstydu i niesmaku. Widziałem tylko w mediach, jak...98Autor:Tomasz Jastrun
Jestem dzielna jak żołnierz na polu walki. Tak o sobie myślałam, kiedy spacerowałam nocą w szpitalu, obolała po cesarskim cięciu, z dzieckiem na ręku. Wszystko mnie bolało, byłam zmęczona i głodna. Umiem wyczarować w kuchni coś z niczego. Często wystarczą mi dwa kwadranse, by ze skromnych zapasów w spiżarni czy lodówce przygotować coś niezwykłego. Umiem więc nakarmić głodnych - tak konkretnie, realnie i… smacznie. To jedna z wielu typowo kobiecych umiejętności, jakie posiadam. Zorientowałam się ostatnio, że jestem z tego mniej dumna niż z tego, że kiedyś, jeden jedyny raz w życiu udało mi się... naprawić spłuczkę, czyli stawić czoła zadaniu, uważanemu według stereotypów za typowo męskie (choć umówmy się - nie mające w sobie nic nadzwyczajnego). Może dlatego, że fajnie się o tym opowiada? Z kolei te godziny, spędzane każdego dnia w kuchni, wydają mi się niewarte uwagi, mimo że mają przecież bardzo konkretny skutek. Podobnie jest czasem, gdy myślę o innych. Kiedy czytam o siostrze Mary Kenneth Keller, zakonnicy, matematyku, fizyku i informatyku w jednym, myślę: "Wow, ale zdolna!". Gdy czytam o Poświatowskiej, myślę z kolei : "No tak, wrażliwa. Artystka". Oczywiście, zachwyca. Ale nie zadziwia tak bardzo i nie zapada w pamięć. To trochę jak u Szymborskiej: Muzo, nie być bokserem to nie być wcale. Ryczącej publiczności poskąpiłaś nam. (...) Kobiety rade zemdleć w ten jesienny wieczór, zrobią to, ale tylko na bokserskim meczu. Dantejskie sceny tylko tam. I wniebobranie. Muzo. (Wieczór autorski) Nie wiem, na to powszechne, ale ja czasem łapię się na takim myśleniu i widzę je u innych. Kobieta łamiąca schematy i odnosząca sukcesy w dziedzinach zdominowanych przez mężczyzn budzi szacunek. Z kolei mężczyzna wchodzący w role, przypisywane stereotypowo kobietom, nie budzi już tak wielkiego zachwytu. Czasem nawet zamiast tego pojawia się zakłopotanie i podejrzliwość. Wiele osób nie będzie miało problemu z tym, że dziewczynka bawi się samochodzikami, ale już chłopiec z lalką i wózkiem będzie prowokował do komentarzy i dawania dobrych rad (wiem to z doświadczenia). Tymczasem mój siedmioletni syn, pytany o to, kim chce zostać w przyszłości, mówi, że chce być tatą. Nie tylko naukowcem i wynalazcą, ale kimś, kto wie, jak opiekować się dziećmi. Dla mnie, żony mężczyzny, który bardzo dobrze radzi sobie w roli taty, to bardzo cenne słowa. Wracając jednak do oceny wchodzenia w różne życiowe role - jak często to, co jest przejawem naszej kobiecości jest dla nas powodem do dumy? I dlaczego niewiele z nas chwali się tym, że codziennie robi fantastyczne śniadanie do szkoły dla swoich pociech? Albo że z uwagą wysłuchało płaczącego dziecka i skutecznie je pocieszyło? Że jest mistrzynią świata w przytulaniu na dobranoc albo śpiewaniu kołysanek? Nie wiem, jak jest z Wami, ale mnie dużo częściej ciągnie do tego, by udowadniać, że jestem dzielna jak żołnierz na polu walki, albo zaczynać walkę na argumenty, gdy ktoś mówi, że jeżdżę "jak baba". Tymczasem ja jeżdżę "jak baba" i wcale nie oznacza to, że nie umiem prowadzić samochodu. Mam prawo jazdy od 16 lat i uważam siebie za doświadczonego kierowcę. Jestem ostrożna, zwłaszcza gdy wiozę z sobą najcenniejszy na świecie ładunek w postaci moich dzieci. Jeżdżę "jak baba", ale to żaden powód do wstydu, co potwierdzają również dane Komendy Głównej Policji (polecam poszukać na przykład na stronie statystyk z roku 2015) . I wiem, że wchodzę teraz na bardzo grząski grunt, ale wcale nie chcę w tej chwili spierać się o to, kto jest lepszym kierowcą. Chcę tylko (już zawczasu) pozdrowić wszystkich niecierpliwych, którzy koniecznie próbują wyprzedzić mnie, nawet jeśli jadę autostradą z prędkością 130 km na godzinę i którzy opowiadają dowcipy o blondynkach za kółkiem. Jestem też dzielna jak żołnierz na polu walki, ale w zupełnie inny sposób, niż obrazują to filmy wojenne. Może to dziwne, ale właśnie o żołnierzach myślałam, spacerując nocą po sali w szpitalu położniczym, obolała po cesarskim cięciu, z dzieckiem na ręku. To była jedna z wielu nocy, w czasie których na sen poświęciłam dużo mniej czasu niż na czuwanie. Wszystko mnie bolało, byłam zmęczona i głodna. Ale byłam też szczęśliwa, patrząc na spokojny sen mojego syna. I byłam z siebie dumna. Nie potrzebowałam do tego złotego medalu w kategorii "Matka Roku", pochwał i fanfar. Po prostu to czułam - dumę i siłę płynącą z tego, że jestem dzielną kobietą stawiającą czoła drobnym przeciwnościom, w spokoju (albo przynajmniej względnie spokojnie) ogarniającą wiele rzeczy na raz. Pomyślałam wtedy, że to tak krańcowo różne od sytuacji na polu walki, gdzie na żołnierza czeka jedno konkretne zadanie: "Do ataku!". Na mamę małego dziecka czeka tych zadań dwadzieścia, często naraz albo jedno po drugim. Zwycięstwa są małe i zauważane przez niewielu. Porażki - często głośno komentowane. A jednak dajemy radę. Z siłą, odwagą i skutecznością. I to jest piękne… Piszę to wszystko, bo zastanawiam się, kiedy ostatnio zachwyciłaś się sobą, taką jaką jesteś. Niezależnie od tego, czy idziesz pod prąd i działasz wbrew stereotypom, czy też uważasz się za kogoś "bardzo zwyczajnego". Niezależnie od tego, czy jesteś inżynierem, poetką czy mamą na cały etat. Ile jest w Tobie oceniania tego, z czego powinnaś być dumna, a co jest "tylko takie zwyczajne?". A ile radości z tego, że potrafisz coś zrobić, że odnosisz małe sukcesy, że coś sprawia Ci radość? I czy zdarza Ci się w swoim pamiętniku albo tylko w myślach pisać: "Ech, nie być nadzwyczajną, to nie być wcale?"... Wpis ukazał się pierwotnie na blogu chrześcijańskiej mamy Majki Moller - aktywnej zawodowo mamy dwójki dzieci, dentystki i magister psychologii. Od lat zakochanej w swoim mężu, od zawsze i z wzajemnością - w życiu i górach. Współautorki książki "Ile lat ma Twoja dusza?"
Więcej wierszy na temat: Miłość Jesteś dla mnie potrzebna, Jak dla kwiatów woda, Jak po deszczu piękna pogoda, Jak dla ptaków niebo, Jak rozkwitające drzewo, Jak jabłko na jabłoni, Jak róźa która pięknie woni. Lecz wiem,że przyjdzie taki czas, I już nikt i nic nie rozdzieli nas. Napisany: 2006-01-10 Dodano: 2006-08-20 19:36:02 Ten wiersz przeczytano 286 razy Oddanych głosów: 2 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »
Jan Paweł II był człowiekiem Boga, człowiekiem modlitwy. Wystarczyło popatrzeć, jak się modli, żeby zrozumieć, że potrafił zanurzyć się bez reszty w tajemnicy Boga - mówi papież Franciszek w rozmowie z ks. Luigim Marią Epicoco. Książka "Święty Jan Paweł II Wielki" ukazała się nakładem Wydawnictwa Esprit na 100. rocznicę urodzin Jana Pawła II Materiały promocyjne Luigi Maria Epicoco: Ojciec Święty pochodzi z Ameryki Łacińskiej, którą św. Jan Paweł II odwiedził wielokrotnie i z którą był bardzo związany. Moglibyśmy nazwać ten związek dialektycznym. Czy zdaniem Waszej Świątobliwości Ameryka Łacińska kochała Jana Pawła II? Papież Franciszek: Jestem przekonany, że tak. Ameryka Łacińska kochała Jana Pawła II. Wielu krajom trudno było zrozumieć, że posiłkującej się analizą marksistowską teologii wyzwolenia groziło pójście drogą ideologiczną, które w pewnym sensie równałoby się zdradzie przesłania Ewangelii. Jan Paweł II pochodził z kraju, który doświadczył marksizmu, i miał niebywałą zdolność wyczuwania związanych z nim zagrożeń. Było oczywiste, że pewne jego doprecyzowania wynikają nie tyle z zamknięcia się na określone inicjatywy, ile z prób odczytania zrozumiałych intuicji i pragnień – pragnień oddolnych, wynikających z przejawów niesprawiedliwości społecznej – w świetle nauk Ewangelii, a nie marksistowskiej analizy. Pewne analogie można znaleźć w homiliach wygłaszanych przez Waszą Świątobliwość w Buenos Aires. Czytając je, nietrudno zauważyć, że Ojciec Święty nieraz zgłębiał pisma Jana Pawła II z lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku i początków XXI wieku. Tak, wielu ludzi widziało we mnie konserwatystę. Bywałem odbierany w ten sposób, chociaż ja sam po prostu czułem, że zgadzam się z tym, co papież mówił w tamtych latach. To osobliwe! Przecież Wasza Świątobliwość mówi o kreatywności, o kreatywnych rewolucjonistach i ich roli w dziejach Argentyny. Czy Wasza Świątobliwość uważa, że interpretowanie tradycji równa się dawaniu wyrazu własnej kreatywności i, co za tym idzie, zmianom? Tradycja, jeżeli chce zasługiwać na to miano, musi się rozwijać. Pięknie ujął to muzyk Gustav Mahler, który powiedział, że tradycja jest gwarancją przyszłości, a nie strażnikiem popiołów. Myślę, że tradycja jest niczym korzeń – cały korzeń dostarcza drzewu pożywienia, jednak drzewo jest czymś więcej aniżeli korzeniem, podobnie jak owoc jest czymś więcej aniżeli musi wzrastać, ale zawsze w tym samym kierunku co korzeń: Ut annis scilicet consolidetur, dilatetur tempore, sublimetur aetate – „żeby umacniała się w miarę upływu lat, rozszerzała z czasem, podnosiła z wiekiem” [św. Wincenty z Lerynu – przyp. red.]. Niezależnie od „argentyńskiego postrzegania” konserwatyzmu, a także od niewątpliwej kreatywności w pełnieniu Piotrowej posługi, jednym z zasadniczych rysów nauczania i duszpasterskiej misji Waszej Świątobliwości jest szczególna troska o egzystencjalne peryferie: ludzi ubogich, zepchniętych na margines, emigrantów, chorych. Czy Wasza Świątobliwość uważa, że w tym względzie rozwinął społeczną doktrynę Kościoła? Uważam, że Kościół zawsze miał tę świadomość, a zarazem z nią wzrastał. Staram się ustawicznie podnosić kwestię ubogich, ponieważ oni znajdują się w centrum Ewangelii. Doktryna społeczna Kościoła jest ewangeliczna, a nie partyjna. Znaczące wydaje mi się pewne sformułowanie Jana Pawła II: otóż zajmując się sprawą kapitalizmu, mówi on o społecznej gospodarce rynkowej. W tym sensie zdaje się akceptować liberalną propozycję rynku, jednak wpisuje w nią kategorię społeczną. Myślę, że to genialny sposób na łączenie ze sobą różnych sfer, a zarazem odczytywanie ich z punktu widzenia Ewangelii. Czy spojrzenie papieża Wojtyły na kwestię społeczną, tak zbliżone do spojrzenia Waszej Świątobliwości, można uznać za wynik łączącego Was doświadczenia, jakim była praca w fabryce? Oczywiście. Papież przekonał się na własnej skórze, czym jest ciężka praca. Dlatego zawsze brał sobie do serca problemy pracowników i postrzegał pracę jako środek prowadzący do uświęcenia, humanizacji społeczeństwa oraz historii. Tego rodzaju odpowiedź, którą równie dobrze można by odnieść do Waszej Świątobliwości, kieruje moją uwagę ku szerszej i bardziej złożonej sprawie: jakie przede wszystkim zagrożenie niesie z sobą interpretacja nauczania Jana Pawła II? Zagrożenie nie tkwi w nauczaniu Jana Pawła II jako takim, ale w pewnych ideologicznych interpretacjach tegoż nauczania. Ideologizacja bierze się stąd, że próbuje się wyodrębniać tylko pewne aspekty jego przemyśleń i przekuwać je w slogany, odrywając je tym samym od rzeczywistości, konkretnego kontekstu, żywych doświadczeń ludzi. Ideologia unicestwia, zabija życie, zmienia nauczanie w eksponat muzealny, oderwany od życiowych prawd. Aby ocalić wartość nauczania Jana Pawła II, trzeba bronić go przed wszelkimi formami ideologizacji i rozpoznać zawarte w nim prorocze intuicje, które nie tylko nadal są aktualne, lecz także wymagają pogłębienia, poważnego potraktowania, odniesienia do realiów współczesności. Instynkt każe mi szukać kolejnych cech wspólnych, analogii pomiędzy nauczaniem Waszej Świątobliwości a nauczaniem Jana Pawła II. Sprawa kobiet w dalszym ciągu wywołuje na łonie Kościoła ożywione dyskusje. Trwają poszukiwania konkretnych rozwiązań, które pozwoliłyby zwiększyć rolę kobiety w życiu Kościoła. Jan Paweł II poświęcił temu zagadnieniu Mulieris Dignitatem, zarazem jednak ostatecznie zamknął przed kobietami drzwi do kapłaństwa. Co Wasza Świątobliwość o tym myśli? Kiedy ktoś zadaje mi pytanie o kapłaństwo kobiet, bardzo często odpowiadam, że nie tylko zgadzam się z Janem Pawłem II, lecz także uważam tę sprawę za zamkniętą, ponieważ oświadczenie papieża było w tym względzie rozstrzygające. Czasem zdarza nam się jednak zapominać, że patrzymy na sprawę kobiet i kapłaństwa w kategoriach funkcjonalnych, nie pamiętając, że jeżeli chodzi o znaczenie, to Maryja przewyższa apostołów i rolą, i godnością. (...) Lekcja, jaką daje nam kobieta, jest lekcją Maryi. Kobieta jest tą, która potrafi zdobyć się na ten trud serca. Jest tą, która uczy Kościół, jak przetrwać noc i zawierzyć dniu, kiedy dzień jest jeszcze daleki. Jedynie kobieta jest w stanie nauczyć nas miłości, która jest nadzieją. Powiedziałem kiedyś pewnemu żeńskiemu zgromadzeniu, że jedyną lampą zapaloną przy grobie Jezusa jest pełna nadziei miłość matki. W istocie, kiedy wszyscy godzą się już ze śmiercią Chrystusa, jedynie kobiety – a przede wszystkim Maryja – nadal żywią nadzieję, czekają i w końcu stają się pierwszymi świadkami zmartwychwstania. To dlatego chciałem, żeby Maria Magdalena doczekała się swojego miejsca w kalendarzu liturgicznym i słusznie była nazywana apostołką, podobnie jak Maryja przez wieki była uznawana za Matkę apostołów. Przecież kiedy w Dziejach Apostolskich mówi się o pierwszym spotkaniu chrześcijan w Wieczerniku, pojawia się także wzmianka o niej. To ona sprawuje pieczę nad pierwszymi niepewnymi krokami rodzącego się Kościoła, który dopiero uczy się słuchać, modlić się, trwać we wspólnocie. Jakże Kościół mógłby się obejść bez tak znaczącego wkładu? Rola kobiety wykracza poza granice zwykłej funkcjonalności. Niezależnie od kwestii kobiet, jakkolwiek jest ona istotna, wydaje mi się, że trzeba stawić czoła szerszemu problemowi. Mam na myśli to, że środek ciężkości Kościoła przesunął się z Europy ku Azji i Afryce. Czy Wasza Świątobliwość uważa, że Kościół i teologia powinny przyjąć odmienne kategorie interpretacyjne? To wiąże się z inkulturacją wiary. Kategorie mogą się zmieniać, ważne jest to, żeby istota pozostała nienaruszona. Czasem trzeba odważyć się znaleźć nowe słowa, aby powiedzieć te same rzeczy, powiedzieć je lepiej, żeby zostały zrozumiane i głębiej przyswojone. Teologia odnawia się nie dlatego, że wymyśla nowe rzeczy, ale dlatego, że znajduje nowe sposoby mówienia o nich. Inkulturacja nie polega na poszukiwaniu nowości, to poszukiwanie bardziej skutecznej, odnowionej metody głoszenia narodom Ewangelii. (...) Jan Paweł II jest (...) opisywany jako człowiek, który wszystko odczytywał w głęboki, duchowy sposób. Ktoś zarzucił mu nawet przesadę w tym nazbyt głębokim postrzeganiu rzeczywistości. Krytykowano go na przykład za to, że po zamachu na placu św. Piotra w maju 1981 roku odniósł do siebie prorocze słowa, jakie Matka Boża skierowała w Fatimie do trzech pastuszków. Co Wasza Świątobliwość myśli o tej interpretacji? Myślę, że Jan Paweł II był człowiekiem Boga, człowiekiem modlitwy. Wystarczyło popatrzeć, jak się modli, żeby zrozumieć, że potrafił zanurzyć się bez reszty w tajemnicy Boga. Ten, kto się modli, zawsze potrafi postrzegać zdarzenia w sposób transcendentny, nie zadowala się analizą, której dokonuje za pomocą samego tylko rozumu. Jan Paweł II pokazał to, co próbowałem powiedzieć biskupom, kiedy prosiłem ich, żeby zastanowili się nad tym, co przeżywamy w tym momencie historycznym, nad tym, co Pan chce nam przekazać poprzez doświadczenie słabości, zła, skandalu. Pod jakim względem powinniśmy się nawrócić, co zmienić w naszym życiu? Dlatego nie sądzę, żeby Jan Paweł II nie zachowywał umiaru, to raczej inni spoglądają na wydarzenia historyczne w sposób zbyt powierzchowny. (...) Czy te same kryteria interpretacyjne dotyczą również doświadczenia zła? Wiele razy słyszeliśmy, jak Wasza Świątobliwość wyraźnie mówił o doświadczeniu zła jako o doświadczeniu konkretnym, takim, którego nie można tłumaczyć w kategoriach sugestii czy psychologii. Zło jest według Ojca Świętego efektywnym bytem, którego poczynania objawiają się w dziejach i są skierowane przeciwko wszystkim ludziom, bez wyjątku. Paweł VI mawiał, że dym Szatana przeniknął do Kościoła. Co zdaniem Waszej Świątobliwości jest prawdziwym celem zła? Niszczenie. To dotyczy nas wszystkich, nawet ci, którzy temu zaprzeczają, zauważą, że tak właśnie jest, jeżeli tylko przyjrzą się uważnie własnej historii. Wszyscy doświadczamy zła. Wystarczy spojrzeć na wielkie postacie biblijne – każda z nich przeżyła upadek pomimo swojej mądrości i pozornej lojalności. To, co początkowo może jawić się jako dobro, w pewnym momencie zmienia się w zło, ponieważ do głosu dochodzą duma, pycha, rany, ból. Pomyślmy o zmysłowości, uzależnieniu, braku swobody, przywiązaniu do pieniądza. Zło jest kłamliwe, uwodzi człowieka i zawsze doprowadza go do ruiny. W każdej epoce historycznej zło przejawiało się w różnych formach. W jakiej konkretnie postaci zdaniem Waszej Świątobliwości zło przejawia się i operuje w tym momencie? Jednym z głównych przejawów zła jest ideologia gender. Chciałbym jednak od razu uściślić, że mówiąc o tym, nie mam na myśli ludzi o orientacji homoseksualnej. Przeciwnie, Katechizm Kościoła katolickiego nakazuje nam dbać o tych braci i siostry i otaczać ich duszpasterską opieką. Moje słowa mają szerszy zakres znaczeniowy, dotyczą niebezpiecznych korzeni kulturowych. Ich niejawnym celem jest zniszczenie u podstaw projektu stworzenia, którego Bóg pragnie dla każdego z nas – a więc inności, różnorodności. Wszystko ma stać się jednorodne, neutralne. To atak na różnorodność, na kreatywność Boga, na mężczyznę i kobietę. Jeżeli mówię o tym wprost, to nie po to, żeby kogokolwiek dyskryminować. Po prostu chcę wszystkich przestrzec przed pokusą wpadnięcia w pułapkę, jaką był szalony plan mieszkańców miasta Babel: zniwelować różnice, aby stworzyć jeden język, jedną formę, jeden naród. Ta pozorna jednorodność przywiodła ich do samozniszczenia, ponieważ tego rodzaju ideologiczny projekt nie bierze pod uwagę rzeczywistości, różnic między ludźmi, wyjątkowości każdego człowieka i jego odmienności. To nie niwelowanie różnic pomoże nam zbliżyć się do siebie, lecz akceptacja drugiej osoby w jej odmienności, odkrycie bogactwa, jakim jest odmienność. Płodność tkwiąca w różnorodności sprawia, że jesteśmy istotami ludzkimi stworzonymi na obraz i podobieństwo Boga, ale przede wszystkim zdolnymi do zaakceptowania drugiego człowieka takim, jakim jest, a nie takim, w jakiego chcielibyśmy go zmienić. Chrześcijaństwo zawsze przedkładało fakty nad idee. W ideologii gender widać, że idea próbuje zdominować rzeczywistość i robi to w podstępny sposób. Chce zachwiać ludzkością we wszystkich obszarach i wszystkich możliwych formach edukacji, stając się kulturowym przymusem, nie tyle oddolnym, ile narzuconym z góry przez pewne państwa jako jedyny wzorzec kulturowy, do którego trzeba się dostosować. Fragment tekstu pochodzi z książki "Święty Jan Paweł II Wielki", wydanej nakładem Wydawnictwa Esprit.
Dama Pewna elegancka lama (wystrojona już od rana), wyśmiewała się z wielbłąda: – Panie! Jakżeż pan wygląda?! Nie dość, że jest pan garbaty! Nie dość, że jest pan kosmaty! Ma pan futro cerowane, od lat wielu niezmieniane. Starą odzież, gdy ma łaty, trzeba oddać już na szmaty! Do kuśnierza idź szybciutko, zamów sobie nowe futro. Osioł ryknął: – Uha! Uha! Niech pan pani lamy słucha! No bo przecież pani lama, to największa w ZOO dama. Wielbłąd na to: – Przyznam szczerze, do strojnisiów nie należę i pieniędzy mam zbyt mało, by wciąż zmieniać odzież całą. Cóż, że stare me okrycie, skoro służy znakomicie? Gdy tak ośle lamie wierzysz, może ubiór swój odświeżysz. A w ogóle: – Czy ta lama, to na pewno taka dama? Jeśli śmieje się z biednego, trochę gorzej ubranego?
jestes dla mnie wielka dama ta jedyna ta wybrana